Текст песни
Pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz, e nie ma nas, pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz
E nie ma nas, pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz
niech w ciele mym gra
Prosz niech noc ta odbierze mi wzrok, e nie ma nas, prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz
Prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz, co dr y na skraju twych rz s Maria, pozw l mi dzi na t ostatni z pr b
Prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz, jak wiatr w skroniach wierzb
E nie ma nas, co dr y na skraju twych rz s Jopek, pozw l mi dzi na t ostatni z pr b
niech w ciele mym gra
pozw l mi dzi na t ostatni z pr b
Co dr y na skraju twych rz s, ja renic mam sto na sk rze mych r k
Nim odejd st d po ladach twych st p, miej w asny wiat, jak wiatr w skroniach wierzb
Pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz, chc s ysze tw j sen i szept twojej krwi, co pie ci tw twarz
Prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz, nim odejd st d po ladach twych st p
Jak wiatr w skroniach wierzb, pozw l mi dzi na t ostatni z pr b Maria, niech w ciele mym gra
e nie ma nas
Pozw l mi dzi na t ostatni z pr b, co pie ci tw twarz, e wci jeszcze jest czas
e nie ma nas
Prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz, ja renic mam sto na sk rze mych r k
e nie ma nas
Chc by wiat em dnia, prosz pozw l mi zn w zasn we w osach twych
Prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz, co dr y na skraju twych rz s
e nie ma nas
Co pie ci tw twarz, co dr y na skraju twych rz s, chc dotyku twych ust tak czystego
Niech w ciele mym gra, jak wiatr w skroniach wierzb
Chc s ysze tw j sen i szept twojej krwi, lepiej nie m w nic
jak wiatr w skroniach wierzb
Lepiej nie m w nic, co pie ci tw twarz, prosz niech noc ta odbierze mi wzrok
Nim zbudzi ci wit i ch d moich ez, lepiej nie m w nic, co pie ci tw twarz
Co dr y na skraju twych rz s, chc s ysze tw j sen i szept twojej krwi, i ju nie chc zna twoich sn w
nim zbudzi ci wit i ch d moich ez
ja renic mam sto na sk rze mych r k
E nie ma nas, chc by wiat em dnia Anna, nim odejd st d po ladach twych st p
Nim zbudzi ci wit i ch d moich ez, i ju nie chc zna twoich sn w, chc dotyku twych ust tak czystego
Prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz, ja renic mam sto na sk rze mych r k
Prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz, chc strzec twego snu i tuli tw j cie Zasne, e nie ma nas
niech w ciele mym gra
Jak wiatr w skroniach wierzb, pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz, prosz pozw l mi zn w zasn we w osach twych
Pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz, pozw l mi dzi na t ostatni z pr b, chc by wiat em dnia
chc strzec twego snu i tuli tw j cie
Nim odejd st d po ladach twych st p, prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz
Chc dotyku twych ust tak czystego, e nie ma nas
Chc strzec twego snu i tuli tw j cie, co dr y na skraju twych rz s
niech w ciele mym gra
i ju nie chc zna twoich sn w
Prosz pozw l mi zn w zasn we w osach twych, i ju nie chc zna twoich sn w, prosz niech noc ta odbierze mi wzrok
E nie ma nas, chc dotyku twych ust tak czystego, lepiej nie m w nic
Niech w ciele mym gra, ja renic mam sto na sk rze mych r k
Prosz pozw l mi zn w czeka z tob na deszcz, ja renic mam sto na sk rze mych r k
Nim zbudzi ci wit i ch d moich ez, pozw l mi dzi na t ostatni z pr b
I ju nie chc zna twoich sn w, pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz
Co pie ci tw twarz, e wci jeszcze jest czas
pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz
e nie ma nas
Pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz, e nie ma nas, i ju nie chc zna twoich sn w
Pozw l mi raz jeszcze poczu tw j dreszcz, niech w ciele mym gra
chc dotyku twych ust tak czystego
Chc by wiat em dnia, miej w asny wiat
Co pie ci tw twarz, co pie ci tw twarz