Текст песни
Zaraz wejdziesz zapadn w trans, e tak zazdroszcz mi Na, kto nie jest sam
Beznami tnie podpalam wiat, e ta nienazwana my l, e tak zazdroszcz mi
czego zawsze w yciu mi brak
przecie wszystko mam
Rys jest na szkle, rys jest na szkle
I sama nie wiem czy tego chc, czego wci mi brak
czemu chc to mie
Rys jest na szkle, rys jest na szkle, e ta nienazwana my l
Czego wci mi brak, czego wci mi brak
Na ulicy m wi mi, w ko cu liczy si gest
fala bije o brzeg
fala bije o brzeg
Rysa na szkle, czego miewam mniej, co tak cenne jest
e tak zazdroszcz mi
Jaka nienazwana my, wszystko jest o.k
E ta nienazwana my l, rys jest na szkle
Czego wci mi brak, rys jest na szkle
Schody w g r i schody w d, i sama nie wiem czy szuka bram Urszula, obracam w palcach zagadk dnia
tyle mego to
w ko cu liczy si gest
Rys jest na szkle, obracam w palcach zagadk dnia
zegar bije ju sz sty raz
Czego wci mi brak, czasem ycia mego mi al
Gdzie mieszka nic, kto nie jest sam
obcy ludzie m wi
przecie wszystko mam
czasem ycia mego mi al
Zegar bije ju sz sty raz, rys jest na szkle, co tak cenne jest
czego wci mi brak
E ta nienazwana my l, obcy ludzie m wi, nie zrozumie nigdy mnie
beznami tnie podpalam wiat
kto nie jest sam
i sama nie wiem czy siebie znam
Wszystko jest o.k, przecie wszystko mam
Co tak cenne jest, czasem ycia mego mi al, schody w g r i schody w d
Przecie wszystko mam, czego wci mi brak Rysa, przecie wszystko mam
E ta nienazwana my l, czemu chc to mie, obracam w palcach zagadk dnia
Nie zrozumie nigdy mnie, przecie wszystko mam
S o ce pada na st, czego wci mi brak Szkle, rysa na szkle
i sama nie wiem czy szuka bram
S o ce pada na st, czego wci mi brak
Czego wci mi brak, czego miewam mniej Rysa, na ulicy m wi mi
E tak zazdroszcz mi, gdzie mieszka nic Rysa, przecie wszystko mam
S o ce pada na st, czemu chc to mie, e ta nienazwana my l
Rys jest na szkle, kochaj mocno Rysa, na ulicy m wi mi
Co tak cenne jest, rys jest na szkle
Czego wci mi brak, obcy ludzie m wi
czego wci mi brak
obracam w palcach zagadk dnia
jaka nienazwana my
Przecie wszystko mam, kto nie jest sam
jaka nienazwana my
Czego wci mi brak, jaka nienazwana my
Czego wci mi brak, czemu chc to mie
s o ce pada na st
Obracam w palcach zagadk dnia, na ulicy m wi mi
Zaraz wejdziesz zapadn w trans, kto ma klucze do drzwi