Текст песни
Unosi nas wiatr, dzi ju nie otwiera nikt
Nie zabli nia mi si czas, zostawi ci tu, nic nie jest dobre jak kiedy
P acz ludzie deszczem, sko czy si wiat
w szarym mie cie
Witrynom z oczu patrzy le, unosi si wiatr
Nic nie jest dobre jak kiedy, w szarym mie cie, zostawiasz mnie tu
Echem staje si, cho drogi cel
Z ulubionych kilku lat, nie zabli nia mi si czas
Lec mi przez r ce, lec mi przez r ce Szarówka, niesko czenie d u y si
Zostawi ci tu, echem staje si, za powiekami chowam si
Echem staje si, p dz z pr dem Szarówka, dym zas ania widok mi
Cho drogi cel, ich twarze staj si
na ko cu szar wki
Zostawi ci tu, w moich snach
Cho drogi cel, unosi nas czas
P dz z pr dem, szarym szeptem Szarówka, dzieci w ka u ach topi gniew
za powiekami chowam si
Sko czy si wiat, oczy zm czone powietrzem, zostawiasz mnie tu
nie zabli nia mi si czas
Lec mi przez r ce, na ko cu szar wki
p dz z pr dem
p acz dzieci
zostawiasz mnie tu
lec mi przez r ce
Unosi si wiatr, jak d ugo mo na czeka
Z ulubionych kilku lat, od wielu dni, p acz ludzie deszczem
dzi ju nie otwiera nikt
Gdy pukam do drzwi, cho drogi cel
wracam z d ugiej podr y
nic nie jest dobre jak kiedy
Echem staje si, sko czy si wiat, z ulubionych kilku lat
Lec mi przez r ce, unosi nas mg a
Echem staje si, unosi nas wiatr, w szarym mie cie
lec mi przez r ce
w moich snach
Nie wiem jak, unosi nas mg a, dzieci w ka u ach topi gniew
Echem staje si, w szarym mie cie
Ich twarze staj si, echem staje si, zostawi ci tu
Dzieci w ka u ach topi gniew, z biegiem lat
Cho drogi cel, od wielu dni
Poddajesz si, szarym szeptem
Za powiekami chowam si, unosi si wiatr, witrynom z oczu patrzy le
Unosi si wiatr, toczy strach
szarym szeptem
dzi ju nie otwiera nikt
P acz ludzie deszczem, unosi nas wiatr
lec mi przez r ce
na ko cu szar wki
Na ko cu szar wki, nie wiem jak Szarówka, unosi nas wiatr
sko czy si wiat
w szarym mie cie
Nic nie jest dobre jak kiedy, w szarym mie cie